Wymiana korespondencji z BCH

Ganden

Witam,
Zgodnie z uzyskanymi informacjami chciałabym powiadomić Rodziców Serca, że BCH ma obowiązek ewidencji wszystkich listów i paczek, które Dziecko musi osobiście odebrać i podpisać. Jednocześnie zobowiązaliśmy się pomóc Rodzicom Serca w pozyskiwaniu potwierdzeń, jak też przesyłania informacji nt postępów w nauce Naszych Podopiecznych.

W celu uporządkowania tych kwestii bardzo proszę o przesyłanie pytań od tych Rodziców, którzy nie mają potwierdzenia czy to w otrzymywanych listach od Dzieci czy inną drogą. Wiem, że nie wszyscy takie problemy mają.
Wasze zapytania i wątpliwości zostaną przekazane jednym mailem do BCH.

W niedalekiej przyszłości wystąpimy także z prośbą o przekazanie (w miarę możliwości) świadectw Dzieci z ub roku.

Acha! Jeszcze jedna ważna sprawa. Pytania o potwierdzenia będziemy wysyłać raz na kwartał (pod koniec).

Proszę pisać na adres: [link widoczny dla zalogowanych]

Pozdrawiam
Ganden

Ines

Piękne dzięki dla Zarządu za listy. Wczoraj przyszła laurka (standard lhosarowy) z jelonkiem Bambi i ptaszkami disneyowskimi. Trochę żeśmy się rozczarowali, bo Kunia napisała tylko jakieś życzenia i błogosławieństwa. Ale myślę sobie, no trudno... A dzisiaj w skrzynce kolejny liścik wysłany przez Fundację przywieziony jak sądzę przez Rinpocze. NO I JUZ KONKRETY. Oczywiście bez szaleństw, bo angielski Kuni lub Tego, który to pisał pod jej dyktando jest dość szczególny. Ale mam wreszcie poczucie kontaktu i wymiany.
Ganden występujesz w tym liście także w wersji "nie zdążyłam dać listu Ewie, bo już wyjechała".

Ganden

Hmmm... przykro mi, że nie zdążyła przekazać listu... ale miłe, że mnie pamięta Smile