Pytanie z powitaniem

jagafia · Gość

Witamy ponownie. Tym razem napiszemy coś o sobie - ja mam na imię Joanna , mam 29 lat, stusiuję prawo i psychologię, z zawodu jestem księgową, Moj przyszły mąż Marcin ma lat 30 ,studiuje budownictwo. Naszym największym marzeniem (drugim marzeniem ,bo pierwszym była adopcja na odległośc) jest otworzenie we wrocławiu i okolicach sieci prywatnych przedszkoli językowych. Mam nadzieję,że kiedy nasz projekt ruszy będziemy mogli na większą skalę pomagać Fundacji;)
A nasze pierwsze pytanie brzmi - czy w pierwszym liście do naszego Nyami mozemy i powinniśmy zgodnie z prawdą napisać,że go kochamy czy lepiej coś w stylu " mam nadzieję,że za pomocą korespondencji uda nam się zaprzyjaźnić" albo " mamy nadzieję ,że polubisz nas tak bardzo jak my Ciebie" polubisz, pokochasz..? Ominąć...??

Pytanie drugie - czy te dzieci maja dostęp do komputerów? wysyłanie gier komputerowych, edukacyjnych itp ma sens..? My na początek postanowiliśmy wysłać słownik ang. obrazkowy, grę planszową, książkę po angielsku,piórnik, kredki,zeszyty.. oprócz oczywiście ubrań, mydełek,reczników itp.. No i oczywiście nasze zdjęcia.
Jesteśmy bardzo podekscytowani i szczęśliwi,chcielibyśmy,żeby nasz Nyami mógł byc równie szczęśliwy ,a na dzień dzisiejszy mamy milion wątpliwości co do uszczęśliwiania go i liczymy pomoc forumowiczów Smile

jeszcze raz witamy Ogromnie Serdecznym Dzień Dobry Smile

)pozdrawiamy Joanna i Marcin

nabi

Jagafio, piszcie tak, jak Wam serce dyktuje. Smile

Myślę, że najlepiej jest pisać szczerze, ale w sposób prosty, dostosowany do możliwości odbioru Dziecka. Jeśli marzyliście o adopcji na odległość, to możecie o tym Synkowi Serca napisać - pewnie się ucieszy, bo z pewnością On marzył o kimś takim, jak Wy. Smile

Nie zdziwcie się, jeżeli odpowiedzi będą lakoniczne, Dzieci często nie bardzo wiedzą, co mają pisać, czasem listy od Nich sprawiają wrażenie wyjętych spod jednego szablonu - pozdrowienia, rysunek, "u mnie wszystko dobrze" i tyle... Nie przejmujcie się tym. Warto zadawać Dziecku pytania, chociaż z odpowiedziami na nie, to na dwoje babka wróżyła - otrzymacie je albo i nie... tak to już jest.

Co do komputerów - na razie gry komputerowe odpadają. Wiosną, podczas spotkania z Rinpocze rozmawialiśmy m.in. o możliwościach stworzenia w BCH pracowni komputerowej, ale na razie jest to jeszcze w sferze planów.
Rzeczy w rodzaju kredek, zeszytów itd. podobno jest na miejscu sporo, zresztą są w Indiach niezwykle tanie i nie za bardzo jest sens je wysyłać (chyba, że jakieś "wypasione" - jako specjalny prezent). Słowniki, książki, gry planszowe, zabawki, artykuły higieniczne i ubrania - to są chyba rzeczy na chwilę obecną bardziej potrzebne. A najbardziej potrzebna jest Dziecku świadomość, że ma Was - kogoś swojego, własnego, dla kogo jest ważny i kogo interesuje Jego los. Dlatego jeszcze raz zachęcam do zadawania Dziecku pytań - co lubi, co Go interesuje, o czym marzy itd. Nawet jeśli nie odpowie, to przynajmniej będzie wiedział, że Was to interesuje, a to zainteresowanie jest najważniejsze.

Pozdrawiam serdecznie!
n.

jagafia · Gość

dziękuję serdecznie za odpowiedź. List już napisaliśmy,chyba przydługawy - napisalismy kim jestesmy, zawarliśmy wątek edukacyjny;)) - Marcin studiuje budownictwodróg i mostów, pochodzimy z polski, z miasta wroclaw,które ma tyle i tyle mostów -to bardzo dużo, srogie zimy i niskie temperatury niszcza drogi, dlatego trzeba je ciągle naprawiac.
Ja napisałam coś w rodzaju bajki pobudzającej wyobraźnię. Moj dzień wygląda tak i tak , mój kot wstaje pierwszy,budzi mnie,bawimy się,kot jest taki i taki ( przesyłam zdjęcie kota) itp. zapytałam go jak wygląda jego dzień, czy lubi zwierzęta, Napisałam też ,że moim głównym hobby ( co jest zresztą prawdą) jest nauka. Uwielbiam się uczyć, pisać i otrzymywać listy.mam nadzieję,że zachęcę go do pisania. Przemyślę dziś prostsze pytania.. tak czy siak mam nadzieję,że nas polubi. wiem,że zanim się otworzy przed nami minie trochę czasu,ale będziemy cierpliwi:)
Wobec istnienia kredek , wpaczce wysyłamy słowniki,książki(po angielsku),gry,może jakiś wypasiony piórnik...Pozdrawiamy:)