Autor |
Wiadomość |
Ganden |
Wysłany: Wto 9:54, 01 Lip 2008 Temat postu: |
|
Witam serdecznie,
Z tego, co mi wiadomo starsze Dzieci (także wspomniana Tashi) mieszkają zazwyczaj już poza Dolanji, a do BCH przyjeżdżają tylko w dowiedziny, najczęściej na Losar.
Po rozmowie z Rinpocze w maju okazało się, że większość tego rodzaju obowiązków leży w gestii Pan Tsering Dolkar.
Zdaję sobie sprawę, że obowiązków ma wiele, może zbyt wiele. Jak na razie jednak Zarząd i Przyjaciele próbują rozwiązać systemowo pewne problemy. Myślę, że niebawem informacje znajdą sie na stronie Fundacji; a jeśli już spokojnie będą 'żyły' własnym życiem - pomyślimy o kolejnych rozwiązaniach.
Pozdrawiam serdecznie
Ganden |
|
|
misiafaraona |
Wysłany: Nie 16:01, 29 Cze 2008 Temat postu: |
|
Czy akcja sie powioda? Mogę jeszcze do niej dołączyć? |
|
|
Zaki |
Wysłany: Pon 22:53, 14 Kwi 2008 Temat postu: Nasz czlowiek w BCH |
|
Witam! Od niedawna sledze forum, dopiero co zadeklarowalem Adopcje Serca 7-letniej dziewczynki. Do glowy przyszedl mi pewien pomysl, ktory poddaje pod rozwage.
Wiadomo jak trudny jest kontakt z dziecmi z BCH i organizowanie wszelkiej pomocy. Moze wiec rozwiazaniem byloby znalezienie w BCH lub w najblizszym otoczeniu starszego, nastoletniego podopiecznego BCH czy wychowanka (bedacego w bliskim kontakcie), ktory dla konkretnej grupy 4-5 rodzicow mogl pomoc w takich sprawach jak: przeslanie co jakis czas zdjec pociech, napisanie maila o ich potrzebach, pomoc w zorganizowaniu na miejscu zakupow etc. W zamian dana grupa rodzicow pomoglaby tej osobie w jego potrzebach - np. w wspolnym oplaceniu owych 75$ czy w realizacji konkretnego celu (-ow). Osobie tej nalezaloby zasponsorowac pewnie aparat fotograficzny, przekazywac srodki na zakupy etc. refundowac koszty np. dojazdow. Taka osoba - np. danych ze strony i o ile sie zgodzi? - mogla by byc TASHI (nr 172), byc moze sa jeszcze inne osoby. W trzy, cztery czy piec osob latwiej np. byloby zasponsorowac kolejna osobe (do spolki - a chyba jest to mozliwe), sladem pierwszej takiej grupy rodzicow moze pojda nastepni.
Co o tym myslicie? Ja jestem otwarty na to rozwiazanie.
Tworzac kilka takich grup rodzicow pomoglibysmy dodatkowo tej wlasnie osobie (starszakowi) a jednoczesnie swoim malym podopiecznym. Poddaje to pod dyskusje!
Zainteresowanych np. pomoca na tej zasadzie dla TASHI prosze o kontakt: adam.bial@wp.pl
Pozdrawiam - Adam |
|
|