| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Andrej Mikalajeu
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mińsk-Litewski, Białoruś
|
 Wysłany: Pią 16:51, 07 Mar 2008 Temat postu: Białoruś |
|
nabi i Hania zaproponowały mi opowiedzieć o Bonpo w Białorusi.
W marcu 1997 roku, podczas pierwszej swojej wizyty do Mińska, Ńjima Dakpa Rinpoche ufundował tu Shen Chen Ling Centre. Ostatnie lata współpracujemy z polską stroną podczas organizacji ritritu w Polsce, Białorusi i Ukrainie. Nasza strona internetowa - [link widoczny dla zalogowanych]
Prosi, stawiajcie swoje pytania.
O Białorusi albo o Bon w Białorusi.
Mi prościej odpowiedzieć na wąskie pytania, aniżeli na globalne... :))[/b]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Andrej Mikalajeu dnia Sob 14:32, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
 |
nabi
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Pią 21:53, 07 Mar 2008 Temat postu: Pytania |
|
Andrej, moje pytania trudno zadać w formie "wąskiej" i "nieglobalnej" 
Ale spróbuję.
Jaki jest "duch" w ludziach na Białorusi? U nas do znudzenia powtarza się, że Białoruś to ostatni totalitarny reżim w Europie. Czasem w TV podają jakieś informacje o aresztowaniach, a poza tym właściwie cisza. Kiedy na Ukrainie była Pomarańczowa Rewolucja, Polska ją wspierała. I to nie tak, że politycy wspierali, ale autentycznie ludzie siedzieli przy telewizorach i trzymali kciuki za Wolną Ukrainę. No i wielu myślało, że następna będzie Białoruś. Ale nie była...
Dlaczego? Duch w ludziach za słaby, czy reżim za silny? A może jest całkiem inaczej? Może Białorusini mają jakąś własną wizję swojego kraju?
Ja bym wolała mieć za sąsiadów wolnych ludzi, takich którzy mogą mówić co chcą, żyć jak chcą... Jest na to szansa?
I jak wygląda sprawa z buddyzmem na Białorusi? Dużo Was jest?
Pozdrawiam
n.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Hania
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chelmno
|
| Wysłany: Sob 9:10, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
A moje pytania sa takie:
- czy grupa Bon na Bialorusi ma sie dobrze i czy nie cierpi z powodu utrudnien jakichs ze strony obecnej wladzy politycznej w Waszym kraju?
- jak dalece sa dozwolone praktyki religijne, rowniez dla Waszego wyznania?
- co najbardziej ludzie na Bialorusi chcieliby zmienic, by zylo sie Im lepiej?
- czy korzystanie z Internetu jest na Bialorusi nieograniczone, czy raczej zdarzaja sie jakies obostrzenia w tej kwestii, jesli tak, to na czym one polegaja?
Z pozdrowionkiem
Hania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Andrej Mikalajeu
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mińsk-Litewski, Białoruś
|
| Wysłany: Sob 16:36, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
Będę odpowiadał po częściach... :)
| Cytat: | | I jak wygląda sprawa z buddyzmem na Białorusi? Dużo Was jest? |
Wierzytelnych wiadomości o ilości buddystów i ich grup w Białorusi nie mam, chociaż i specjalnie przepytywał znajomych i nie znajomych mi ludzi. Mogę powiedzieć coś tylko o Buddyzmie Tybetu. Zapewne najbardziej duża grupa - Karma Kagju (Ole Nidał). W Mińsku są również grupy Bonpo (Ńjima Dakpa Rinpocze) i Ningma (Dudžom Tersar). W całym kraju są rozproszone poszczególni naśladowcy Dzogczen (Czogjał Namkaj Norbu Rinpocze).
A propos, kilku mężczyzn z Mińska regularnie już kilku lat jeżdziły do Polski - do czasu retritow Ńjima Dakpa Rinpocze.
| Cytat: | | - czy grupa Bon na Bialorusi ma sie dobrze i czy nie cierpi z powodu utrudnien jakichs ze strony obecnej wladzy politycznej w Waszym kraju? |
Na ile mi wiadomo, ani bonpo, ani członkowie mną wymienionych zborów buddystów nie przyjmują aktywnego cywilnego uczestnictwa w życiu kraju, w żaden sposób wyraźnie nie wyrażają swoje poglądy i cywilną pozycję. Zajmują się tylko pracą, praktyką buddysty i osobistym życiem. Przy czym oni są nieliczne. Uwzględniając to, nie przedstawiają absolutnie żadnej groźby dla władczego reżimu Białorusi.
I to poprawnie! :) Bonpo muszą praktykować stan Buddy dla dobra wszystkich istot, a nie walczyć z armią ciemniego władcy. :)
W internecie koordynuję pracę białoruskich bonpo z Nauczycielem, z sąsiadami i z wszystkim światem.
Przy czym mi podoba się sansara i jej kaźnie :) i zajmuję aktywną cywilną pozycję. Ja nie prawdziwy bonpo :))) Formalnie, nie wchodzę w skład zboru, a znajduję się zewnątrz - w społecznym zakresie. Żeby uwzględniając swoją społeczno-polityczną działalność w niedemokratycznym kraju nie komplikować życie buddystom. Działam nie jak buddysta, a jak prosty obywatel. Pomagam i buddystom, i chrześcijanom.
Bardziej wszystkiego w Białorusi poddali się prześladowaniom ewangelicy i katolicy. Buddyścy, hinduizcy, krisznowcy robią swoje zebrania nielegalnie, ale bez komplikacji, bez lęku przed policją. Ich mało, oni są nieszkodliwe - ich nie dotykają.
Stosunkowo religii w Białorusi ustawodawstwo jest nie życzliwe. Ewangelicy - druga według liczebności po prawosławiu denominacja. Ale większość ewangelików - nielegalne. Nikt z zborów buddystów - nie zarejestrowany tym więcej. Ale przy czym zbory buddystów robią rytuały regularnie, i regularnie do Mińska przyjeżdżają buddysty-lamowie. Taki oto stan Bardo... :))
Podsumowanie: buddystów nie podtrzymują i nie biją ich.
Oni prosta gotują się w swoim sokowi... :)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Andrej Mikalajeu dnia Sob 16:44, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Andrej Mikalajeu
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mińsk-Litewski, Białoruś
|
| Wysłany: Sob 19:08, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Cytat: | | - jak dalece sa dozwolone praktyki religijne, rowniez dla Waszego wyznania? |
Mówiły powyżej, ale zapytujcie dokładniej o detalach...
| Cytat: | | - co najbardziej ludzie na Bialorusi chcieliby zmienic, by zylo sie Im lepiej? |
Na to pytanie odpowiedzieć trudno :)
Na to pytanie nie zmogły znaleźć odpowiedź nawet lepsze rozumy zwiadowczych służb USA i Unii europejskiej :)))
Myślę, przede wszystkim ludzie muszą zmienić się same - zostać obywatelami Białorusi, a nie chudobą w polu.
Żeby zrozumieć przyczyny upadku mojego kraju, trzeba patrzyć głęboko do historii.
Za 11 lat do Grunwaldskiego boju Wielki książę litewski Witold uknuł fatalną awanturę - potłuc Tatarię Hordę i posadzić tam na tron swojego sojusznika. Awantura pocierpiała pełny krach, od którego Litwa tak nigdy i nie obramowała się. Prawie całe litwinskie i rusinskie rycerze - genetyczna fundacja narodu - zginęły. [link widoczny dla zalogowanych] Ostatnie zginęły w Grunwaldskiem bojowi, w wojnie domowej katolików i prawosławnych, w wojnach Rzeczy Pospolitej z Moskwąj i Szwedami. Wielkie Księstwo Litewskie było wymuszone zawrzeć Unię z Polskim Królestwem.
W Rzeczy Pospolitej pogłębiało się zerwanie i sprzeczności między katolikami i prawosławnymi. Polonizacja doprowadziła do katastroficznej cywilnej przepaści. Litwiny ciągnęły się do Warszawy, Rusini - do Moskwy.
Kiedy rosyjska carowa Katarzyna zabrała nasz kraj, mój lud nazywał się - Litwini. Niektóre - Rusini. Setki lat była gwałciciel rusyfikacja. Był czas, kiedy car zabronił naszym przodkom nazywać się Litwinęmi, mówić po białorusku, pisać i wydawać książki. Dozwolono było tylko albo stać się Polakiem, albo stać się rosyjskim.
Tak obcy człowiecy więcej niż 200 lat dziesiątkowali nasz lud i naszą starożytną kulturę. W zamian tego przygnały barbarzyńców i rabów z Rosji - nosicieli raba-barbarzyńskiej bez kultury.
Łukaszenko - cham jest nieuczony, bez kultury i bez rodu! On ryzykuje nie tylko kraj sprzedać, ale i lud nasz starożytny, kulturę dobić. Tu mogą być zadowolone swoim życiem - kaci, moralni bachorzy, rabi, lawiranci i... buddyści. :)) Dużo i normalnych ludzi. Ale większość ich paraliżowane lękem. Ale wiele - stawiają opór mrokowi i gwałtu!
Nie ganę lawirantów.
Prosto wybieram swoją drogę - obronić moją Ojczyznę, kulturę litwinskiego szlachectwa, religijną wolność Wszystkich denominacji, cywilne wolności, ludzkie dostojeństwo, moją rodzinę, moich potomków...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Andrej Mikalajeu dnia Sob 19:10, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Andrej Mikalajeu
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mińsk-Litewski, Białoruś
|
| Wysłany: Sob 20:14, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Cytat: | | U nas do znudzenia powtarza się, że Białoruś to ostatni totalitarny reżim w Europie |
Od razu ż zwracam Waszą uwagę na różnicę terminów:
Totalitaryzm - [link widoczny dla zalogowanych]
Autorytaryzm (system sprawowania władzy) - [link widoczny dla zalogowanych]
Totalitarizm - Hitler, Stalin, Musolini, Mao, Północna Korea, Kambodża, Albania...
Jeśli by u nas nie daj Bóg był totalitaryzm, by już dawno leżałem w leśnej ziemi z postrzeloną potylicą.
U nas klasyczna forma silnego autorytarnego reżimu.
Jedzą na śniadanie tych, kto więcej wysuwa się. Kto nie wysuwa się - może być zjedzony na obiad. Katów i rabów zjedzą na kolację. Dzięki Bogu, teraz wysuwają się wiele osób, dlatego mam szansę dożyć do leczniczej głodówki :)))
Mogę Was niewiele ucieszyć. W "demokratycznej" Gruzji i "demokratycznych" Kazachstanie, Armenii autorytaryzm prawie jak w Białorusi. Tym więcej - w Azerbejdżanie. Tym więcej - w Uzbekistanie i Chinach. Prosto my obok Ewropy, i u naszego Głównego - rozum i ciało żyją w różnych wymiarach obszaru-czasu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Andrej Mikalajeu
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mińsk-Litewski, Białoruś
|
| Wysłany: Sob 20:44, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Cytat: | | Duch w ludziach za słaby, czy reżim za silny? |
Reżim - bardzo silny! Na żal.
A ludzie - bardzo różne. Na żal.
I duch ludzi - bardzo różny...
W Ukrainie reżim Kuczmy był znacznie słabszy, aniżeli u nas. I to ilu lat on przetrwał u władzy! A u nas władzę zafascynował człowiek, u którego w nauczycielach-ideałach - Hitler i Stalin. On mi przypomina w czymś waszego Piłsudzkiego. :) Tylko Piłsudzki był rozumnym, narodowy orientowanym, wykształconym szlachetnym szlachcicem. I nie był chamem z błota...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Andrej Mikalajeu
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mińsk-Litewski, Białoruś
|
| Wysłany: Sob 21:24, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Cytat: | | Ja bym wolała mieć za sąsiadów wolnych ludzi, takich którzy mogą mówić co chcą, żyć jak chcą... Jest na to szansa? |
Szansa jest zawsze :)
I chcę żyć w takim krajowi. :)))
I - dzięki Bogu! - nie tylko ja...
Zacząłem z siebie - pozbywał od lęku i niemoty.
Idę na pełny wzrost, mówię głośny - po białorusku!
Jak gospodarz Swojego kraju, a nie włóczęga przydworcowego toalety.
Jak wolny Litwin-Białorus na wolnej Litwie-Białorusi.
Tymczasem złudną, ale dla niektórych ludzi już dosyć widoczną...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Andrej Mikalajeu dnia Sob 21:24, 08 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Andrej Mikalajeu
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mińsk-Litewski, Białoruś
|
| Wysłany: Sob 21:40, 08 Mar 2008 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych] - foto Ńjima Dakpa Rinpocze i Gesze Ła w Białorusi
[link widoczny dla zalogowanych] - Rinpocze i Gesze Ła w moim pokoju :)
[link widoczny dla zalogowanych] - lamowie i ja z żoną w lasie :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
nabi
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 12:03, 09 Mar 2008 Temat postu: Litwa? |
|
Andrej, obejrzałam zdjęcia i widzę, że życie Cię nie oszczędzało. Dzielny facet z Ciebie i żonę masz śliczną - pozdrowienia dla Tani!
A wracając do tematu:
Jak się interpretuje wydarzenia historyczne, to jednak zawsze punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. W polskich szkołach uczy się, że unia polsko-litewska to był układ korzystny dla obu stron, a zwycięstwo pod Grunwaldem pozwoliło odeprzeć Krzyżaków i to była wielka wiktoria!
W końcu nasz król Władysław Jagiełło był Litwinem i cała dynastia Jagiellonów, która rządziła w jednym z najlepszych okresów historii Polski, pochodziła od niego!
Z tego, co piszesz, wynika, że ostatni raz Białorusini jako naród byli wolni bardzo dawno temu. Może stąd te kłopoty z budowaniem nowoczesnego państwa - właściwie musicie to państwo tworzyć od samego początku...
A jaki jest Twój stosunek do niepodległej Litwy ze stolicą w Wilnie? Czy ten kraj to także Twoja ojczyzna?
Pozdrawiam
n.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Hania
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chelmno
|
| Wysłany: Nie 12:10, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
Witaj Andrej!
Chce podziekowac Ci za tak interesujace i obszerne informacje na temat dzialalnosci wyznan na Bialorusi oraz za wyjasnienie sytuacji politycznej w Waszym kraju. Przyznam, ze uczyniles to bardzo dowcipnie i ciekawie, jestem pelna uznania. Linki do stron ze slajdami tez kliknelam i obejrzalam wszystkie tam zamieszczone fotografie. teraz wiemy jak wygladasz oraz ilu Ludzi przychodzi na spotkania z Rinpocze. Calkiem pokazna grupka Fajnie, ze nam tak duzo napisales i pokazales. Jeszcze raz wielkie dzieki!
Pozdrawiam Wszystkich Twoich Znajomych i Ciebie.
Hania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Hania
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Chelmno
|
| Wysłany: Nie 12:14, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
Andrej - Nabi, ktora napisala post przede mna ma racje co do Twojej dzielnosci, odwagi i charyzmy... Tak trzymaj, Andrej! Fajny z Ciebie Mezczyzna... Pozdrowienia dla Zony takze... Hania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Andrej Mikalajeu
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mińsk-Litewski, Białoruś
|
| Wysłany: Nie 12:17, 09 Mar 2008 Temat postu: |
|
Ja jestem Litwin-Białorus. Moja duchowa stolica - Wilnia. Mińsk niech będzie stolicą Białorusi, ale nie Litwy. Spodziewam się kiedykolwiek i wejdziemy do Unii Europejskiej i stworzymy ciasną Unię z współczesną Litwą. I będzie Wiełkalitwa z stolicą w Wilnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
nabi
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
|
| Wysłany: Nie 16:32, 09 Mar 2008 Temat postu: Wielka Demokratyczna Litwa? |
|
Czy to tylko Twój prywatny pogląd, czy też więcej ludzi na Białorusi chciałaby takiej przyszłości dla swojego kraju?
A co na to obywatele Litwy?
Utrzymujecie na bieżąco kontakty z Litwinami?
Ja byłam w Wilnie kilka lat temu i myślę, że ten kraj (przynajmniej sądząc po stolicy) bardzo szybko się rozwija gospodarczo. Na pewno bliskie kontakty z Litwą byłyby dobre dla Białorusi.
Z mojego polskiego punktu widzenia wszystko jedno, czy byłyby to odrębne Litwa i Białoruś, czy też Wielka Litwa. Ważne, żeby to był kraj wolny i demokratyczny. I żeby się rozwijał i żeby jego obywatele mogli decydować o sobie i żyć godnie. Bardzo Wam tego życzę!
Pozdrawiam ciepło!
n.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
Andrej Mikalajeu
Dołączył: 07 Mar 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mińsk-Litewski, Białoruś
|
| Wysłany: Pon 9:07, 10 Mar 2008 Temat postu: |
|
| Cytat: | | Czasem w TV podają jakieś informacje o aresztowaniach, a poza tym właściwie cisza |
To odpowiada rzeczywistości.
Największa liczba zatrzymanych, zaaresztowanych i więzieńnych były dwa lata wstecz, w marcu 2006 roku, kiedy Łukaszenka w kolejny raz sam siebie wybrał ponownie na prezydenckie miejsce.
Białorusi w kolejny raz powstali na fali brzydactwa tak zwanych prezydenckich wyborów. 20 marca 2006 w centrum Mińska naprzeciw prezydenckiej administracji zaistniał namiotowo miasteczko...
"Białoruś: Oblężenie mińskiej Płoszczy"
[link widoczny dla zalogowanych]
"Kilkaset osób demonstruje w centrum Mińska"
[link widoczny dla zalogowanych]
"Białoruska milicja poluje na demonstrantów" (!)
"...Milicja coraz brutalniej traktuje opozycjonistów demonstrujących w centrum Mińska. Kto próbuje na chwilę wyjść z miasteczka namiotowego, jest bity albo aresztowany. Ale miasteczko się nie poddaje. Namiotów przybywa..."
[link widoczny dla zalogowanych]
"...Chciałbym tym samym oddać hołd tym wszystkim anonimowym uczestnikom protestu na Płoszczy, którzy przybliżają swój kraj do wolności. Dzisiaj szczególnie mocno brzmią słowa „za wolność waszą i naszą”, gdyż protesty na Białorusi i walka opozycji o swobody obywatelskie to również walka o kształt naszej wolności i polityczną mapę całej współczesnej Europy. Łatwo w Polsce zapominamy, a nawet chętnie ironizujemy, o naszych doświadczeniach z lat stanu wojennego. To co przeżywa Białoruś jest w pewnym sensie wyjątkowe, bo nie da się porównać ani do polskiej drogi „Solidarności” ani do Majdanu w Kijowie. Daleki jestem od „kombatanctwa” i sam nie lubię patosu, dlatego z góry przepraszam, jeżeli będę czytelnika zamęczał natrętną „pedagogią”, ale zapiski powstawały w sytuacji, gdy trudno mi było uciec od emocjonalnych przeżyć i interpretacji..."
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
"Białoruska Płoszcza to nie ukraiński Majdan"
[link widoczny dla zalogowanych]
26 foto naszego buntu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
"Lekcja Białoruskiego"
"Film polskiego reżysera Miroslawa Dembinskiego „Lekcja Białoruskiego” opowiadający o wydarzeniach z "majdanu" w Mińsku. Niepowtarzalna okazja by zobzaczyć jak tam było..."
[link widoczny dla zalogowanych]
"Kastusiowy Pamiętnik"
"Książka zawiera dwanaście opowieści czternastubiałoruskich studentów Programu im. Konstantego Kalinowskiego. Starałyśmy sięzobaczyć świat ich oczami, przedstawić ichpunkt widzenia..."
[link widoczny dla zalogowanych]
Kontynuacja idzie... :)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Andrej Mikalajeu dnia Pon 12:16, 10 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
