Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hania
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chelmno
|
Wysłany: Nie 12:15, 27 Sty 2008 Temat postu: Welcome India and Dolanji ! |
|
Witam wszystkich Forumowiczow!
Wlasnie otrzymalam pierwsze wiesci od Ganden z Dolanji! Zadzwonila do mnie niespodzewanie (mialy byc tylko sms-y ), czym ucieszyla bardzo. Szczesliwie wyladowali w Delhi ok. 7.30 rano tamtego czasu i zatrzymali sie na jeden dzien w Delhi, z powodu koniecznosci przepisnia biletu powrotnego jednej z Uczestniczek grupy, ktora postanowila pozostac w Dolanji do... lipca. Do Dolanji dojechali na wieczor i Ganden jest zachwycona ta miejscowoscia oraz samymi Indiami. Jeszcze do Dzieci nie poszli, poniewaz sa w szkole, ale uslyszeli przed obiadem spiewy Mnichow z klasztorow... Ganden obiecala przekazac wszelkie wiadomosci nt. paczek, ktore mialy dojsc do Dzieci, ale nie wiadomo czy dotarly... Ona sie dowie tego.
Natenczas pozdrawia Wszystkich serdecznie.
Hanka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
iwa
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:32, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
Dziękujemy za info... cały czas myślę i przeżywam Ich wyprawę, to wspaniale, że szczęśliwie dotarli prawie do celu....mam, chyba wszyscy mamy nadzieję na dużo dużo wiadomości i zdjęć z BCH, na wrażenia z podróży i pobytu w Indiach...oraz na informacje o tych najpilniejszych potrzebach dzieci, pozdrawiam serdecznie. Iwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 22:38, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
Haniu,
dziękujemy pięknie za wieści. Pozdrów serdecznie Ewę. Trzymamy kciuki za ciąg dalszy wyprawy.
Ines
|
|
Powrót do góry |
|
|
nabi
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 10:59, 28 Sty 2008 Temat postu: Też trzymam kciuki!:) |
|
Wspaniale! To już druga dobra wiadomość dla mnie dzisiaj, a dzień się dopiero zaczyna...))
Haniu, a wiesz może, ile osób liczy ta grupa? I czy jest z Nimi ktoś z Fundacji?
Pzdr.
n.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chelmno
|
Wysłany: Pon 15:50, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
Witajcie!
Grupa, ktora wyjechala do Indii wspolnie z Ganden liczy sobie osiem osob. Z Fundacji sa dwie osoby: Ganden i pani Joanna Nieciecka. Dzis rano (naszego czasu) mialam drugi telefon od Ewy i dowiedzialam sie znacznie wiecej, bo dzwonila ze sklepiku w wiosce... Wiesci nie sa juz takie wspaniale, jak do tej pory. Okazalo sie, ze Dyrektor BCH zarzadzil zakaz wpuszczania na teren BCH przyjezdnych, po pewnym niedobrym incydencie z jakimis Osobami z innych krajow. Z tego, co sie zorientowano - nie chodzilo o Polakow. Ale zakaz jest zakazem i dotyczy kazdego z zewnatrz Sierocinca. Niestety. Grupa wobec takich zmian poprosila Rinpocze o audiencje, aby z Nim porozmawiac wspolnie na temat ewentualnych mozliwosci zmierzenia Dzieci, wreczenia Im prezentow przywiezionych z Polski oraz porobienia zakupow w Solan, bez uczestniczenia w tym Dzieci. Dzieciom tez nie wolno do Solan jezdzic.... Sprawa wyglada na powazna i Rinpocze wyjasnil Sponsorom jakie sa przyczyny takiego zarzadzenia. Negocjacje jednak z Nim trwaja. Grupa zobaczyla juz Dzieci i przez dwie godziny z pociechami przebywali. W nastepnych dniach maja kolejno Je pomierzyc i kupic niezbedne Im rzeczy... Pobyt Sponsorow - mimo wszystko - trwac ma trzy tygodnie, tak jak to zaplanowano. Byc moze przez ten czas da sie przekonac Rinpocze do pewnych ustepstw od wspomnianego zarzadzenia.... I oby tak bylo!
Ewa probi zdjecia gdzie sie tylko da i postara sie pomierzyc Dzieci, zgodnie z obietnica. Pozdrowki. Hania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
nabi
Dołączył: 07 Maj 2007
Posty: 305
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:04, 28 Sty 2008 Temat postu: :( |
|
To bardzo przykre, że ktoś nadużył gościnności w BCH. Mam nadzieję, że naszej dzielnej Grupie uda się jakoś przekonać Rinpocze...
n.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chelmno
|
Wysłany: Pon 16:33, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
Tak - Nabi - to istotnie jest przykre, zwazywszy na to, ze teraz Inni (niewinni niczemu) Sponsorzy maja problemy z dostaniem sie do Dzieci. Tak byc nie powinno, by ktos cierpial za czyjes bezmyslne wybryki... A z tego, co wiem byly to nikczemne zachowania. Miejmy jednak nadzieje, ze nasi Rodacy pokaza swoje uczciwe intencje i godna postawe Gosci. Rinpocze tez jest w trudnej sytuacji, zapewne. Musi przeciez dbac o bezpieczenstwo Dzieci i Mnichow w kazdej chwili... Jesli nabierze do Grupy zaufania, to bedzie lepiej..., chocby przez te trzy tygodnie.
Hania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iwa
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 23:14, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
Żal..., ale przecież wciąż się wszystko zmienia, więc należy mieć nadzieję, że i ta sytuacja zmieni się na lepsze...
Proszę pozdrowić od nas p. Ewę, atmosfera na pewno się ociepli, bo serca Polaków są szczere i gorące!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chelmno
|
Wysłany: Wto 14:36, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
Dziekuje. Ewa zostala juz pozdrowiona od Was i tez za to dziekuje serdecznie...
Nie martwcie sie, bedzie dobrze...
Hania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chelmno
|
Wysłany: Wto 21:03, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
Witam...
Sa nowe wiesci z Dolanji. Dzisiaj na dwie godziny 7-ro Dzieci spotkalo sie z Rodzicami Serca w hotelu dla gosci i tam zmierzono wymiary kazdego z Nich oraz wreczono przywiezione z Polski prezenty. Ewa pisala mi, ze na poczatku Dzieci byly dosc niesmiale, ale potem rozkrecily sie i bylo o czym rozmawiac i cieszyc sie obecnoscia wzajemna... W nastepnej turze pozostale Dzieci tez beda pomierzone i Ewa porobi jeszcze wiecej zdjec, ktorych ma juz calkiem sporo. W najblizszym czasie Rodzice Serca planuja wyjazd do Solan na zakupy, azeby uzupelnic rzeczy, ktore sa Dzieciom potrzebne. Ewa zwiedzila tez do poludnia klasztory, ktore robia niemale wrazenie na Europejczykach...
I to juz tyle natenczas. Pozdrowki. Hania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 21:16, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
Haniu,
dzięki piękne za wieści. Bardzo mnie zmartwiła ta sprawa z zakazem odwiedzin i aż się boję myśleć co tam się działo. Ale najtrudniej pewnie Ewie i pani Joannie, bo przecież główny powód Ich wyjazdu to odwiedziny Dzieciaków. Miejmy nadzieję, że wszystko się ułoży i BCH odzyska zaufanie do Polaków. Uważajcie z Ewą na koszt rozmów komórkowych i sms-ów. Moje europejskie doświadczenia są raczej smutne w tej kwestii
Pozdrawiam serdecznie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chelmno
|
Wysłany: Wto 21:44, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ines - wszystkie wyjezdzajace Osoby do Indii, to Rodzice Serca, natomiast Ewa i pani Joanna sa z Zarzadu Fundacji, dlatego wymienilam wlasnie Je. Odnosnie sms-ow i rozmow, to juz sprawdzalam koszty i nie jest z nimi az tak zle, jak z Twoimi doswiadczeniami. Teraz roaming jest duzo tanszy, niz przed rokiem, conajmniej o 70% mniej naliczaja za rozmowy. Natomiast sms-y mam calkowicie darmowe do Ewy, gdyz mam Jej numer akurat w tzw. rabacie kosztow. Dlatego nie mam powodow do ostroznosci w tym wzgledzie... Ewa tez nie.
Hania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ines
Dołączył: 26 Kwi 2007
Posty: 187
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 16:35, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
Haniu,
przepraszam, jeżeli jakoś naruszyłam granice, ale naprawdę zapłaciłam niezły rachunek za parę krótkich rozmów i kilkanaście sms-ów z Grecji już po zmianie taryfy.
Trochę się niepokoję, o to co działo się w Dolanji z powodu ekscesów "gości". Wiesz coś na ten temat, czy dzieciaki jakoś ucierpiały?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
iwa
Dołączył: 11 Lis 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:08, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
Hania, doczytałam o Waszych bezpłatnych sms-ach; czy mogę mieć prośbę przy okazji pisania nastepnego? Nie wiem, czy Pani Ewa odebrała moją wiadomość przed wyjazdem; chodzi o kilka słów o Nyimie Tsering /B/, choć na oko Jego rozmiar, bez mierzenia / pewnie jakieś M/...ma 20 lat, a może nawet;) jakieś zdjęcie? W liście, który wysłałam do Niego, było mi niezręcznie pytać o to dorosłego już chłopaka...Zapytałam Go ogólnie o Jego potrzeby, ponieważ niedługo idzie do collegu. Jednak nie wiem, czy i kiedy otrzymam od Niego odpowiedź, a szykuję dla Niego paczkę. Oczywiście, jeśli miałoby to być w tych warunkach kłopotem, to wycofuję prośbę
Cieszę się z nowych wieści, będzie coraz lepiej, dziękuję i pozdrawiam, Iwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hania
Dołączył: 27 Paź 2007
Posty: 127
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chelmno
|
Wysłany: Śro 18:29, 30 Sty 2008 Temat postu: |
|
Czesc Ines!
Nie ma potrzeby za nic przepraszac, dobrze ze poruszylas w ogole ten temat. Sa to przeciez istotne kwestie. Wyjasnie Ci to tak. Ja mam funkcje dostepna przez mojego Operatora, ktora umozliwia mi rozmowy zagraniczne w tym samym rabacie, co krajowe. Rabat jest niewielka kwota i stala na miesiac. Oznacza to, ze poza nim nie place wcale za smsy i rozmowy z tym wybranym numerem. Operator ma go zarejestrowany. Takim jest komorka Ewy. Ale do wczoraj bylo wszystko w porzadku, lecz pradopodobnie Jej komorka ulegla uszkodzeniu dzisiaj zdolala mi nadac jeden sms, ktory sie jakby zacial i sie powtarza kilkanascie razy, a ja nie moge sie polaczyc z Ewa w zaden juz sposb. Mam tylko nadzieje, ze Ewa pojdzie jutro do sklepu i zadzwoni do mnie na stacjonarny, a swoj telefon odda do naprawy w Solan.
Odnosnie incydentow z niedalekiej przeszlosci, jakie mialy miejsce na terenie BCH, to Ewa nie wspominala, aby Dzieci ucierpialy, ale Dyrektor mial duze obiekcje do zachowan tych nieznanych nam ludzi z innych powodow. Chociaz nie wiem czy wolno mi o nich pisac? Ale domysl sie - Ines - co moga robic zlego dorosli ludzie, tam gdzie nie powinni tego robic... Wtedy bedzie jasne, na co Dyrektor nie moze i nie chce pozwalac. Miejmy nadzieje jednak, ze dzieci nie krzywdzono bezposrednio.
Pozdrowki. Hania
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|